Do przygotowania tej potrawy zainspirował mnie Pascal, a dokładnie jego przepis w książce kucharskiej z Lidla autorstwa Pascala i Okrasy (kilka przepisów bardzo mi się podoba i z pewnością w przyszłości z nich skorzystam). Z jego przepisu zaczerpnęłam użycie niebieskiego sera pleśniowego na filecie.
200 g sera pleśniowego (do samego fileta wystarczy ok. 100 g)
2 filety z kurczaka
olej rzepakowy
cząber
estragon
ząbek czosnku
sałata
przyprawa Tzatziki
100 ml jogurtu naturalnego
2 łyżki oleju wymieszać z ziołami i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Filety lekko obtłuc otwartą ręką i obtoczyć w marynacie. Usmażyć z jednej strony na grillowej patelni, obrócić, ułożyć na filetach pokruszony ser pleśniowy i dalej smażyć.
Sałatę porwać, dodać resztę pokruszonego sera pleśniowego i polać jogurtem z dodatkiem Tzatziki.
Podawać np. z pieczonymi ziemniaczkami (zdjęcie robione ekspresowo, nim wszystko zostanie pochłonięte - było tak pyszne ;) ).