Przyznaję, że ostatnio rzadko tu zaglądam, trochę mi się nie chce, trochę się zniechęciłam. A może to końcówka ciąży, która daje mi się we znaki. No właśnie, przyjdzie rozwiązanie i na pewno znów porzucę bloga na jakiś czas, żeby móc się ogarnąć w tym całym zamieszaniu, które już jest, a będzie go jeszcze więcej. Szkoda mi bloga, ale priorytety priorytetami.
Tak więc dzisiaj, po bardzo wyczerpującym wczoraj, zrobiłam banoffee...o 8 rano. Dosłownie, nawet nie zjadłam śniadania zanim go nie zrobiłam. A potem na szybko wciągnełam kanapkę i poleciałam z małolatem na jego playgroupe. To niesamowite jak się zmienia hierarchia ważności jak zostajesz rodzicem, poświęcasz bardzo dużo siebie, a jak od czasu do czasu zrobisz coś z myślą o sobie, masz wyrzuty sumienia.
No ale wracając do ciasta. Przepis wzięłam od Liski z WhitePlate, ale muszę przyznać, że jadłam lepsze, muszę po prostu wypróbować jeszcze inne przepisy. Oczywiście jest bardzo smaczne, ale masa mascarpone wydaje mi się trochę za ciężka. Następnym razem spróbuje z bitą śmietaną.
Składniki (na tortownicę o średnicy ok.20 cm):
- 150g ciasteczek owsianych typu Digestive
- 40g roztopionego, ostudzonego masła
- mała puszka lub słoik (270 g) karmelu, masy krówkowej lub dulce de leche
- 2 średniej wielkości banany
- łyżka soku z cytryny (opcjonalnie, do spryskania bananów, żeby nie ciemniały)
- małe opakowanie serka mascarpone
- 1 śmietana (250 ml) 30 lub 36%
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- ok. 1 łyżka dobrego kakao, do posypania wierzchu
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasteczka miksujemy w malakserze, by przypominały tartą bułkę. Dodajemy masło - stopniowo, tak, by powstała gładka, ale dosyć sucha masa (robiłam to w malakserze/food processorze). Wysypujemy ją na dno tortowniczy i wygładzamy i lekko ugniatamy np. łyżką
Masę krówkową podgrzewamy, aby była bardziej płynna. Smarujemy nią spód ciasta, następnie układamy pokrojone w plasterki banany (można skropić je delikatnie sokiem z cytryny).
Mascarpone bardzo delikatnie miksujemy, powoli dodając po łyżce śmietany oraz ekstrakt z wanilii. Nie można tego robić zbyt energicznie, bo masa może się zwarzyć. Kiedy masa będzie gładka, układamy ją na bananach. Wierzch możemy oprószyć kakao.
Ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin, by całość stężała.
Smacznego!