Trudno sobie wyobrazić święta bez pierogów, prawda? :) pyszna kapustka, aromatyczne grzybki, komu nie leci ślinka... Są jednak osoby, którym grzyby szkodzą,są dla nich ciężkostrawne czy po prostu ich nie lubią. Dzieciom również nie poleca się zbyt wcześnie podawania grzybów, ponieważ ich organizm ciężko je trawi. Kapusta jak każda kiszonka jest polecana wszystkim :)
Genialnym zamiennikiem grzybów jest soczewica - u mnie zielona. Zawiera sporo białka jest idealna dla wegan i wegetarian, ponieważ zastępuje mięso
UWAGA!Na prośbę przedłużam konkurs do niedzieli 20 grudnia. Wyniki podam we wtorek 22 grudnia :)
CIASTO
- 0,5 kg maki orkiszowej typ 700
- 2 łyżki oleju
- sól
- ponad szklanka gorącej wody
FARSZ
- 250 g kapusty kiszonej
- szklanka soczewicy zielonej
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- liść laurowy, kilka ziaren ziela angielskiego
- sól, pieprz, papryka słodka
- 1 łyżka masła klarowanego
1. Kapustę dokładnie płuczemy, zalewamy zimną wodą, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i gotujemy na średnim ogniu ok 45 min
2. Soczewicę płuczemy i zalewamy woda do 2-3 cm ponad nią. Gotujemy na małym ogniu do miękkości. W razie potrzeby dolewamy wody, ponieważ soczewica musi wchłonąć cala i być miękka. Cebulę kroimy w kostkę. Rozgrzewamy masło, szklimy cebulę i pod koniec wyciskamy czosnek
3. W tym czasie wyrabiamy ciasto. Mąkę przesiewamy, dodajemy olej, sol i powoli wlewamy wodę. Zagniatamy na elastyczne ciasto, można sobie pomoc mikserem z hakami. Odkładamy na ok 15 min pod przykryciem
4. Przestudzona kapustę kroimy na mniejsze kawałki, dodajemy soczewicę i cebulę. Wszystko mieszamy i doprawiamy
5. Ciasto wałkujemy cienko, wykrawamy kółeczka. Na środek nakładamy farsz i zlepiamy. Gotujemy w osolonej wodzie i wyjmujemy po 3 min od wypłynięcia
SMACZNEGO :)
Zapraszam również na moje dietetyczne zmagania :)