Bardzo przyjemnie jest zasypiać wieczorem z pozytywnymi myślami, że wszystko jest dobrze, a potem obudzić się rano myśląc; ej, jest zajebiście!
Pojechałam wczoraj po pracy kupić prezent dla K. i dopiero w domu zorientowałam się, że trochę dałam ciała, ale po całym dniu pracy uznałam za usprawiedliwione małe niedopatrzenie.
Bardzo szczęśliwa idę dzisiaj do pracy, nie myśląc o złych rzeczach.