Gdy tylko dowiedziałam, się, że jednym z bohaterów 12 numeru Magazynu Kocioł będą porzeczki, od razu wiedziałam, że przygotuję makaroniki porzeczkowe. Ogólnie z ciastami bezowymi się lubimy, tylko raz się pokłóciliśmy, ale to z mojej winy ;) Całą historię można przeczytać tutaj: klik! Ale wróćmy do makaroników. Owszem, naczytałam się jakie to małe, niewdzięczne ciastka są, ale pomyślałam – co, mi nie wyjdą?! No i wyszły, ale nie za piękne :D Część wyrosła tylko z jednej strony, część się rozlała w bliżej nieokreślony kształt… Teraz już wiem, jak ważny jest fakt wyciskania ich pod kątem 90 stopni – pilnujcie się :) No i przy makaronikach można dobrze poznać swój piekarnik. Po pierwszej partii musiałam skorygować temperaturę, bo była za wysoka i ciastka zaczęły pękać.
Ja tu tak dramatyzuję, ale część makaroników się udała, na pewno będę jeszcze nie raz próbować, żeby dojść do perfekcji. A te krzywe i tak smakują cudownie :D
Składniki na ok. 40 makaroników porzeczkowych:
150 g zmielonych migdałów
150 g cukru pudru
2 x 60 g białek
150 g + 35 g cukru
50 ml wody
Nadzienie:
2 szklanki porzeczek
4 łyżki cukru
100 ml wody
1 płaska łyżeczka agar agar
Uwaga! Jeśli nie mamy specjalnych mat do pieczenia makaroników, na niewoskowanym papierze do pieczenia odrysowujemy (np. od kieliszka) okręgi, na które będziemy wyciskać ciasteczka.
1. Migdały przesiewamy z cukrem pudrem. Mieszamy z 60 g białek.
2. Wodę mieszamy ze 150 g cukru w małym rondelku i podgrzewamy. Gdy syrop osiągnie temperaturę 100ºC zaczynamy ubijać białka na sztywno, pod koniec dodając stopniowo 35 g cukru. Kiedy syrop cukrowy będzie miał temperaturę 118ºC ściągamy go z ognia i natychmiast, cienką strużką, wlewamy do białek, ubijając na najniższych obrotach. Następnie podkręcamy mikser i ubijamy, aż beza ostygnie.
2. Bezę przekładamy do migdałów stopniowo, za każdym razem dobrze mieszając. Ciasto przekładamy do worka cukierniczego z okrągłą końcówką i wyciskamy, trzymając prostopadle do podłoża, na blachy wyłożone papierem z wcześniej odrysowanymi kółkami. Odstawiamy do wyschnięcia (wierzch makaroników nie powinien się kleić do palców, mi zajęło to 20 minut).
3. Pieczemy każdą partię osobno przez ok. 12 minut w 150ºC (jeśli pękają, trzeba zmniejszyć temperaturę i piec chwilę dłużej). Zostawiamy do wystygnięcia.
4. Porzeczki, wodę i cukier gotujemy przez kilka minut, następnie dodajemy agar agar i zostawiamy, aż masa wystygnie i zgęstnieje. Nakładamy ją łyżeczką na jedną połówkę makaronika, przykrywamy drugą.
Makaroniki porzeczkowe nadają się do jedzenia tylko w dniu przyrządzenia, ponieważ z takim nadzieniem szybko miękną.

Post Makaroniki porzeczkowe pojawił się poraz pierwszy w Cupcake Factory.