→ Jestem zwolennikiem słodkich śniadań. Uwielbiam wszelkie placki, naleśniki, gofry, racuchy – żeby było jasne – z dodatkami typu domowe dżemy, musy, owoce… Ach! W związku z tym, że dzieci też lubią takie klimaty, śniadanie jest czasem, w którym bez problemu mogę przemycić wszelkiego rodzaju kasze (jaglana, gryczana), strączki (ciecierzyca), czy inne zboża (owies, orkisz, ryż). Wystarczy np. zmielić w młynku do kawy kaszę gryczaną i dodać do placków, żeby mieć poczucie, że dzieci poszerzają kulinarne horyzonty :)
Dziś proponuję Wam zmodyfikowany przepis na amerykańskie pancakesy rodem z Kwestii Smaku – bloga, którego dość często odwiedzam czerpiąc inspiracje. Oryginalny przepis znajdziecie tutaj, mój jest poniżej.
Składniki (4 porcje):
130 g kaszy gryczanej (1 szklanka mąki gryczanej),
4 łyzki mąki pszennej,
1 duży jogurt naturalny (ok. 330 ml)
1 łyżka ksylitolu/syropu klonowego
2 łyżki oliwy,
1 jajko,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka sody,
max. 2 łyżki oleju kokosowego do smażenia
Wykonanie:
Kaszę gryczaną zmielić na mąkę w młynku do kawy (lub skorzystać z gotowej mąki gryczanej). Jajko zmiksować z ksylitolem, oliwą i jogurtem. Dodać mąki wymieszane z proszkiem i sodą, dokładnie połączyć.
Na lekko natłuszczonej patelni smażyć placki, po minucie z każdej strony. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Kilka słów o wartościach odżywczych takiego śniadania… W tabeli przedstawione są wartości dla jednej porcji (338 kcal KS, 323 kcal C). Nie uwzględniałam w nich dodatków, bo każdy lubi co innego :) Na szczególną uwagę zasługują zawarte w kaszy gryczanej: fosfor, magnez, cynk, miedź i witamina B1. Wystarczy spojrzeć na tabelkę, żeby przekonać się, że takie rozwiązanie, to dobry wybór :)
Tabela ukazująca % dziennego zapotrzebowania na składniki odżywcze dla kobiety przed 30 rokiem życia, o niewielkiej aktywności fizycznej, ważącej około 65 kg
Smakując tych placków na śniadanie, masz pewność, że się „odżywisz”, a nie tylko je „zjesz” :) Oczywiście wersja oryginalna także jest bogata w składniki odżywcze (zwłaszcza witaminę E – to zasługa sporej ilości oliwy), co zresztą widać na załączonym obrazku. Mnie jednak zniechęca do niej spora ilość cukru (8,07 g na porcję; dla porównania, w mojej wersji ilość czystej sacharozy, to 1,09 g na porcję) i tłuszczu. A smakowo? No cóż, skłamałabym mówiąc, że pancakes z Kwestii Smaku mi nie smakują :D Nie mniej jednak, moje są równie smaczne, choć bardziej wytrawne :) Zachęcam do spróbowania! I podpowiadam, że nadmiar placków można poporcjować i zamrozić – coraz częściej tak robię, mając na uwadze to, że nie każdego poranka jest czas na to, by spędzić go w towarzystwie patelni ;-)
Smacznego!