Jutro ostatni dzień wakacji. Więc naszło mnie na małe podsumowanie. Mogę powiedzieć,ze spędziłam je bardzo aktywnie. Zawsze mogło być lepiej,ale nieszczęsne napady często uniemozliwialy mi normalne funkcjonowanie. Wile spraw nabrało zupełnie innego znaczenia. Zapisałam się na naukę jazdy, częściej rozmyślam o przyszłości. Czeka mnie w tym roku matura. Będzie to ciężkie 8 miesięcy. Dużo wyrzeczeń i dużo pracy. Ale nie porzuce ćwiczeń, nawet gdy nie będę dawała rAdy pogodzić ich z nauka.
W tym miesiącu zrobiłam 316 km rowerem, przeszłam 66 km pieszo, Ćwiczyłam 10 razy w tym miesiącu na trampoline, biegajac zrobiłam kilka kilometrów .. Takie małe postanowienie na najbliższy miesiąc, nie poddawać się!