Kochani, kilka osób pytało mnie o decyzję jaką w końcu podjęłam. No więc tak właściwie to podjął ją za mnie mój mąż. Ja chciałam nowe miejsce, gdzie będę mogła pisać o tym co jest dla mnie ważne, gdzie będę mogła poruszyć tematy, które mnie nurtują, gd...