No cóż ostatnio moje jedzenie jest dość jednostajne ale dla mnie odpowiednie i nie odczuwam go jeszcze jako nudne i monotonne...Zmieniam dodatki owoce czy sałatki ale baza zazwyczaj jest ta sama czyli kasza jaglana ewentualnie ziemniaki z mięsem z kurczaka czy tez indyka. Zazwyczaj wszystko przygotowuje na parze od czasu do czasu pojawia się coś z piekarnika, bardzo sporadycznie używam patelni. Nie warzę jedzenia i nie liczę kalorii byłoby mi strasznie ciężko to zrealizować przy moim małym szkrabie. nie daje mi zbyt dużo czasu bym siedziała w kuchni. Po prostu eliminuje produkty gotowe i zawierające całą tablice Mendelejewa w swoim składzie. Choć muszę powiedzieć że desery staram się robić sama to od czasu zdarza mi się wilczy głód na slodycze, ale podobno to wina laktacji ;)
Natomiast śniadanie I jak i II to zazwyczaj owsianki i omlety od czasu do czasu jajecznica.
W ujęciu obiektywu wygląda to tak...
Śniadania:
Płatki jaglane i owsiane w mleku kokosowym z musem z truskawek oraz pudding chia plus gruszka.
Płatki owsiane i jaglane w mleku kokosowym mus truskawkowy oraz mus z jabłek plus banan
Płatki owsiane z mlekiem kokosowym z musem truskawkowym i konfiturą pomarańczową z dodatkiem daktyli i bananek
Jajecznica z suszonymi pomidorami i cukinią
Czekoladowy omlet z płatków owsianych z dodatkiem puddingu chia plus gruszka i banan, melon
Płatki owsiane na mleku kokosowym, pudding chia i melon
Obiady:
Pierś z kurczaka gotowana na parze z ziemniakami i sałatkami
Pulpety z mięsa indyczego, kasza jaglana i buraki z parowaru do tego obowiązkowo zestaw sałatek
Pieczona nózka z kurczaka do tego pieczony burak i marchewka i frytasyyy.
Pulpety z mięsa indyczego i mozzarella kasza jaglana i marchewka z groszkiem wszystko na parze.