Ależ ten grudzień pędzi, święta tuż, tuż... W tym roku Boże Narodzenie spędzę we Włoszech i troszkę mi smutno, że nie w Warszawie, ale trudno, tak wyszło. W Pizie też będzie pięknie:) Jestem z siebie bardzo dumna, bo udało mi się upolować kapustę kiszo...