Jak zobaczyłam ten przepis, a mianowicie sposób w jaki dodaje się mąkę, pomyślałam "Przecież to wyjdzie mąka z jabłkami a nie ciasto, no bo niby jak?" Ale nie wiem skąd wzięły się te myśli. Dla upewnienia przejrzałam kilka podobnych przepisów na to ciasto i receptura w każdym była taka sama (co rzadko zdarza się nawet przy ciastach o jednej nazwie, każdemu znanej).
W każdym razie moje wątpliwości rozpłynęły się już na początku wykonywania tego ciasta. Gdy spędzało czas w piekarniku martwiłam się jeszcze o zakalca, ale bez obaw nic takiego się nie stało. A ciasto po spróbowaniu (i dokładce :-)) awansowało od razu na miano "Mojego ciasta", bo tak jak serniki uwielbiam takie wypieki z owocami i bakaliami.
Placek włoski przypomina mi trochę ten
amerykański, który również na moim blogu gościł, pieczony z okazji Bożego Narodzenia. Ale konkurencje wali na kolana, bo: 1. ma więcej bakalii, 2. jest bez tłuszczu, 3. tutaj dodałam głownie mąkę pełnoziarnistą, i mimo, że mi zupełnie nie przeszkadza jej smak, tutaj w ogóle go nie czuć,4. jest prostszy i szybszy w przygotowaniu. Ale do rzeczy...
Składniki:
4-5 jabłek *
2 jajka
1 szklanka bakalii (z przewagą orzechów włoskich)
1/2 szklanki cukru**
cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 i 1/3 szklanki mąki (pełnoziarnista+zwykła (np.500)
cynamon
*w zależności od wielkości, 4 duże lub 5 małych
**w oryginalnym przepisie jest nieco więcej, można więc dać trochę więcej, jeżeli zależy nam aby ciasto było słodkie
Wykonanie:
jabłka obieramy, wykrajamy gniazda i kroimy na drobne kawałki, nie muszą być równe, ani jednej wielkości, co istotne to to, żeby kostka była nieco mniejsza niż ta z pokrojenia ćwiartki na np. 6 części jak do placka amerykańskiego
jabłka zasypać cukrami, odstawić
orzechy posiekać ( ja wykorzystuje tłuczek do mięsa, aby przyspieszyć ten proces), i w zależności od bakalii jakich używamy, je też pokroić, jeżeli to są np. morele, ja oprócz orzechów włoskich dałam posiekane morele i śliwki, prażone ziarna słonecznika i parę posiekanych orzeszków ziemnych
bakalie dodać do jabłek, dodać odrobinę cynamonu, wymieszać, odstawić na ok. godzinę, aby jabłka puściły sok
do jabłek wbijamy jajka, mieszamy
wsypujemy mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia, mieszamy do dokładnego jej rozprowadzenia, naprawdę nie jest to trudne, i ciasto powstaje ekspresowo, wbrew moim obawom :-)
przekładamy do formy (akurat na tortownicę 26 cm)
wstawiamy do piekarnika na 30-35 min. rozgrzanego do 180 stopni