Faworki (chrust) - chrupkie ciastka o słodkim smaku, w kształcie złożonej kokardki smażone na głębokim tłuszczu. Obok oponek, u mnie w domu, są obowiązkowym elementem karnawału. Zawsze robione tradycyjnie, ze spirytusem, czasem z dodatkiem piwa. W tym roku pierwszy raz w wersji bezglutenowej. Efekt? Opinie są sprzeczne :) Babcia twierdzi, że "ciastko bez pszennej mąki to nie ciastko, a jedynie dziwny wytwór dzisiejszych czasów"... i żebym przestała "wydziwiać" :D
Różnica jest...faworki bezglutenowe są grubsze i nie mają wielu charakterystycznych, pojawiających się podczas pieczenia, pęcherzyków. Jeśli chodzi o smak...smakowały, dopóki nie wyszła na jaw informacja, że jednak są bez glutenu ;)
Składniki:
- 300g mixu mąki bezglutenowej
- 4 żółtka
- 10g masła
- 200ml kwaśnej śmietany 18%
- 1 łyżeczka ksylitolu/cukru
- szczypta soli
- 1 łyżka octu jabłkowego
Przygotowanie:1. Na stolnicy wysypujemy mąkę i mieszamy ją z ksylitolem/cukrem i solą. Dodajemy żółtka, śmietanę, masło i ocet. Zagniatamy ciasto, które powinno być elastyczne i miękkie.
2. Wyrobione ciasto należy rozwałkować na grubość około 2 mm.
3. Nożem tniemy ciasto na paski o grubości około 3-4cm. Następnie w poprzek tniemy w ten sposób, aby uzyskać kształt zbliżony do równoległoboku. Na środku robimy nacięcia a przeciągamy przez nie jeden koniec ciasta.
4. Faworki należy smażyć na głębokim, rozgrzanym tłuszczu do momentu uzyskania złotego koloru.
5. Usmażone faworki można oprószyć cukrem pudrem (warto najpierw osuszyć je z nadmiaru tłuszczu kładąc np. na ręczniku papierowym)
Ale Pyszota!