Pierwotnie miały powstać tradycyjne muffiny z rabarbarem tyle, że z mąki jaglanej. Miałam niestety za mało mąki więc musiałam eksperymentować. Dodałam zmielone płatki owsiane (w wersji bezglutenowej dodałabym jaglane, ale ich też zabrakło) i zamiast tradycyjnego oleju - kokosowy, ale też ograniczyłam jego ilość. Przez to babeczki są kruchutkie i może się wydawać, że będą suche, ale jeśli dodacie sporo rabarbaru cała konsystencja będzie idealna. Co do poziomu słodkości...tutaj zawsze pojawiają się sporne opinie :D dla mnie w sam raz, dla babci..
."następnym razem dodaj więcej cukru i będzie idealnie" :) jeśli lubicie kwaskowość rabarbaru i nieco korzenny posmak będziecie - mam nadzieję - zadowoleni.
Składniki (12 babeczek):- 3/4 szklanki mąki jaglanej
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- 4 łyżki ksylitolu/cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 1 jajo
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 6 lasek rabarbaru
Przygotowanie:Płatki owsiane należy zmielić w młynku na mąkę. W jednej misce mieszamy składniki suche, w drugiej misce mokre. Łączymy całość delikatnie mieszając widelcem. Dodajemy, umyty wcześniej i pokrojony w drobną kostkę rabarbar. Mieszamy i nakładamy do foremek na muffiny, do 3/4 wysokości. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 20 minut (najlepiej sprawdzić przed wyjęciem patyczkiem - jeśli wyciągniecie suchy tzn. że babeczki są upieczone). Nie wyrosną Wam tak jak tradycyjne muffiny bo nimi nie są...można powiedzieć są bardziej "ciężkie" i zbite.