„Nishino dotarł do nich dopiero po zmroku. Zbliżaj ąc się do obozowiska, mówił do siebie na głos, żeby nie zastrzelili go wartownicy. Powtarzał ustępy z Podręcznika Służby Polowej generała Tojo, których nauczył się na pamięć podczas szkolenia.
- „Wiara jest siłą” – mówił drzewom. – „Ten kto idzie w bój z wiarą,, zawsze będzie zwycięzcą”.
Lubię powieści Crummeya. Chociaż może lubię w obliczu takiego pisarstwa to słowo co najmniej niestosowne. Pisałam Wam już kiedyś tutaj o „Dostatku”. I od tamtej chwili czekałam na „Pobojowisko”. Przepadłam na 2 wieczory, gdzieś na wybrzeżu Nowej Fundlandii. Do końca zostało mi jakieś 70 stron. Czytać je będę powoli, coraz wolniej, by opóźnić moment, w którym już będę wiedziała.
Polecam Wam tę lekturę. Daje mi spokój, którego potrzebuję u schyłku dnia i zadumę, odmieniającą codzienność.
Michael Crummey „Pobojowisko”, Wydawnictwo Wiatr od morza, Gdańsk 2014
Komosa ryżowa z miętą i granatem
Składniki:
150 g (1 filiżanka) komosy ryżowej (quinoa)
3-4 łyżki posiekanej drobno mięty
2 szalotki
ziarenka z 1 owocu granatu
sól, pieprz, kolendra w ziarnach (ucieramy je w moździerzu)
sok z cytryny
Przygotowanie:
1. Ziarna quinoa przesypujmy na sito, przelewamy wodą. Przekładamy do garnka, zalewamy 2 filiżankami wody, zagotowujemy. Solimy.
2. Kiedy woda bulgocze zmniejszamy ogień. Mieszamy. Gotujemy jeszcze przez 10 minut. Po tym czasie wyłączamy gaz, przykrywamy garnek i pozostawiamy na 10 minut.
3. Kiedy komosa lekko przestygnie, łączymy ją z pozostałymi składnikami. Mieszamy. Doprawiamy. Skrapiamy sokiem z cytryny. Podajemy na ciepło lub na zimno, z klopsikami drobiowymi.
Pieczone klopsiki drobiowe z miętą
Składniki:
600 g mielonego mięsa drobiowego
1 średnia cebula
4 łyżki posiekanej mięty
kumin, cynamon, kolendra w ziarnach, sól, pieprz
1 jajko
1 łyżka soku z cytryny
Przygotowanie:
1. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
2. Wszystkie składniki łączymy. Wyrabiamy. Doprawiamy. Formujemy małe klopsiki wielkości orzecha włoskiego.
3. Układamy na blasze wyłożonej papierem.
4. Pieczemy 10-15 minut bez nawiewu. Następnie zmniejszamy temperaturę do 175 stopni i pieczemy z nawiewem jeszcze 10 minut, lub do momentu, gdy się ładnie zrumienią.
Smacznego!