Przygotowywania sałat ciąg dalszy :) Dziś na drugie śniadanie zrobiłam bardzo lekką sałatę łączącą smak słony i słodki. Osobiście uwielbiam takie połączenia i smaki. Tą idealną przekąskę możecie zabrać do pracy w formie lunchboxa. W okolicach południa danie pierwszorzędne: lekkie, sycące i zdrowe :) Zapraszam!
Składniki:
- liść sałaty lodowej
- 1/4 dużego jabłka
- 5-6 plastrów sera pleśniowego (brie/camembert)
- 5-6 suszonych śliwek
- łyżka płatków migdałowych
- pół łyżeczki soku z cytryny
- łyżka oleju tłoczonego na zimno (rzepakowy, sezamowy)
- Sałatę rwę na kawałki i układam na talerzu,
- jabłko oraz ser kroję w plasterki i układam na sałacie
- między kawałki jabłka i sera wkładam suszone śliwki
- olej mieszam z sokiem z cytryny i polewam sałatę
- płatki migdałowe prażę na suchej patelni i posypuję całość
Smacznego!