Większości moich znajomych schab kojarzy się z suchym mięsem, przyswajalnym jedynie w formie tradycyjnych kotletów w bułce tartej. Niedawno odkryłam przepis, który poza ciekawym smakiem daje również niesamowitą wilgotność mięsu. Trzeba go trochę popieścić, ale warto :)
Składniki:
- 1/3 szkl. octu jabłkowego
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 2 liście laurowe
- 3 zairna ziela angielskiego
- 5 ziarenek pieprzu czarnego
- 3 łyżki oleju
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
Sposób przygotowania:
Liść laurowy, ziarna pieprzu i ziela angielskiego zmiażdż w moździerzu lub zmiel w młynku. Dodaj je do octu, ziół, soli i oleju.
Mięso umyj, osusz i natrzyj dokładnie marynatą. Ostrzem patyczka do szaszłyka gęsto - miejsce koło miejsca - nakłuj schab z jednej i z drugiej strony. Potem masuj mięso przez 2-3 minuty, by wchłonęło marynatę. Wstaw do lodówki na 24 godziny. W połowie tego czasu obróć mięso w naczyniu.
Piekarnik rozgrzej do 190 st. Mięso osącz z marynaty i włóż na dobrze rozgrzaną patelnię. Obsmaż z każdej strony. Przełóż do naczynia żaroodpornego, zalej resztą marynaty. Wierzch posyp posiekanym czosnkiem i słodką czerwoną papryką.
Piecz pół godziny w 190 st., a kolejne 40 minut w 180 st.