Gdy myślimy o serniku widzimy puszystą masę, która osiadła na dobrym biszkopcie lub innym słodkim spodzie. Sernik był zawsze moim ulubionym ciastem i to jest jedyna rzecz jakiej mi zabrakło na weganizmie. Pierwszy raz poczułam, że naprawdę mi czegoś brakuje i jestem smutna dlatego, że nie mogę tego zjeść. Postanowiłam to zmienić, bo przecież nie ma rzeczy nie do zrobienia i przeszukałam internet w poszukiwaniu alternatyw bez tofu, którego nie miałam pod ręką. Kilka przepisów zainspirowało mnie do upieczenia sernika z ziemniaków. Tak oto powstało to bardzo sycące i słodkie ciasto, które z powodzeniem zastępuje sernik.
Składniki:Masa sernikowa:- 2 kilogramy ziemniaków
- 3 spore cytryny
- budyń waniliowy lub śmietankowy
- cukier wanilinowy (ilość wedle uznania)
- cukier migdałowy (ilość wedle uznania)
- pół łyżeczki kurkumy
- przyprawa do sernika i mas serowych
- 1,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2 szklanki cukru
Biszkopt:- szklanka mąki
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- szklanka mleka, u mnie mleko owsiane *
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżki soku z cytryny
- łyżka cukru wanilinowego
- szczypta soli
- margaryna roślinna lub inny tłuszcz roślinny do wysmarowania tortownicy
Polewa: - Tabliczka gorzkiej czekolady, u mnie 60%
*Na mleko owsiane:- Szklanka płatków owianych
- 3 szklanki wody
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka cukru wanilinowego
Sposób przygotowania:Jeżeli lista składników nie wydał Ci się przerażająco długa to zacznijmy od obrania i wstawienia ziemniaków. Kiedy ziemniaki będą na gazie polecam zrobić w tym momencie mleko, jeżeli korzystamy z owsianego tak jak ja. Najszybciej mleko owsiane można zrobić rozgotowując lekko płatki owsiane i blendując je z trzema szklankami wody. Doprawiamy solą i cukrem wanilinowym oraz odstawiamy na bok.
.JPG)
W czasie kiedy ziemniaki się jeszcze przygotowują robimy biszkopt i rozgrzewamy piekarnik. Przesiewamy wszystkie suche składniki przez sitko i łączymy z mokrymi składnikami. Miksujemy lub mieszamy trzepaczką. Następnie przelewamy masę do wysmarowanej tłuszczem
tortownicy o średnicy ok. 20-24 cm. Pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180°C. Biszkopt ma przybrać formę względnie stałą ale nie ma być dopieczony. Dopiecze się już z innymi składnikami.
Kiedy biszkopt się piecze nasze ziemniaki powinny być już gotowe. Do miski wsypujemy wszystkie suche składniki uprzednio przesiewając je na sitku. Gdy przesiejemy nasze suche składniki, ze ze szczególnym zwróceniem uwagi na mąkę, ugniatamy ziemniaki tłuczkiem do rozgniatania ziemniaków lub przemielamy je w prace do ziemniaków. Gnieciemy do momentu, aż w masie nie będzie całych kawałków ziemniaków po czy dalej ugniatając dodajemy stopniowo suche składniki. Ugniatamy do uzyskania jednolitej masy. Masa będzie zwarta, będzie przypominała tę na kopytka. Kiedy ugnieciemy ciasto dodajemy sok z cytryn i zagniatamy tak by sok dobrze wchłonął.
Wyjmujemy biszkopt z piekarnika i zostawiamy go by nada się nagrzewał. Masę wykładamy na biszkopt i ugniatamy tak by nie powstały w cieście puste przestrzenie. Na końcu ręką zamoczoną w wodzie lub specjalną szpatułką wygładzamy wierzch sernika. Pieczemy 45-50 minut w temperaturze 180°C.
Kilka minut przed końcem pieczenia kroimy drobno czekoladę, by od razu po wyjęciu sernika rozsypać ją na wierzchu i szpatułką rozetrzeć. Można wówczas zdjąć obręcz tortownicy i rozsmarować czekoladę na bokach, ale trzeba to robić bardzo szybko, póki sernik jest jeszcze bardzo gorący i swoją temperaturą topi czekoladę. Na wierzch możecie dodać płatki migdałów, wiórki kokosowe, pokrojone drobno daktyle czy cokolwiek w cieście lubicie. Moje jest bez dodatków.
Ostatni etap to powstrzymywanie się od zjedzenia tego na ciepło. Na drugi dzień, schłodzony w lodówce smakuje najlepiej.