"Wendeta. Tom I z serii Akta Nikki Boyd" - recenzja książki

Wciąż nie może pogodzić się z zaginięciem swojej siostry. Mimo, że minęło już 10 lat, Nikki w głębi serca ma nadzieję, że uda jej się odnaleźć jej mordercę. Nawet nie przypuszcza, że w dzień rocznicy jej śmierci wydarzy się coś, co na zawsze zmieni jej dalsze życie...

Zostaje porwana młoda dziewczyna. Do jej poszukiwań zaangażowano również Nikki, która pracuje jako agentka w Oddziale Specjalnym ds. Osób Zaginionych. Agentka szybko zauważa podobieństwo działań porywacza do osoby, która uprowadziła jej siostrę. Czuje, że może być to jedna i ta sama osoba. Czy uda jej się odnaleźć zaginioną dziewczynę? Czy faktycznie jej uprowadzenie może mieć coś wspólnego z uprowadzeniem jej siostry? A może uda jej się spotkać sam na sam z mordercą?

Książka "Wendeta" jest pierwszym tomem z serii Akta Nikki Boyd. Już ta pierwsza część pokazuje nam, że cała seria zapewni czytelnikom sporo dreszczyku. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie liczby pojedynczej. Szybkie tempo akcji, niedługie rozdziały, gdzie każdy kończy się jakąś zaskakującą informacją, przyjemny i przystępny język literacki - to wszystko sprawia, że powieść czyta się bardzo szybko i z dużą przyjemnością.

Nie jest to lektura dla osób, które szukają spokojnej, pogodnej historii. Jest to natomiast idealna pozycja dla czytelników, którzy zdecydowanie szukają mocnych wrażeń - "Wendeta" z całą pewnością im je dostarczy ;-)