Nadchodzi kiedyś taki czas w naszym życiu, kiedy nagle stwierdzamy, spoglądając w bezlitosne lustro, że skóra naszej twarzy nie jest już tak nieskazitelnie piękna i gładka, jędrna i elastyczna; zaczyna dochodzić do nas okrutna prawda, że po prostu nie jest już młoda.
Opcje mamy wtedy dwie- albo godzimy się z tym i nic nie robimy, albo zaczynamy działać! I to konkretnie działać, jeśli wcześniej nic nie robiliśmy z pojawiającymi się oznakami starzenia. I tutaj pomocna może być dla nas profesjonalna terapia, a dokładniej profesjonalny krem, ekspert, specjalista w tubce :-) Krem, będący jednym z produktów z serii
Professional Home Expert.
Po taki krem postanowiła sięgnąć moja mama. Nie, żeby wcześniej nie walczyła z upływającymi latami na swojej twarzy, bo walczyła- i nadal walczy ;-) Ale teraz przyszła pora na produkt odmładzający, a dokładnie na:
Krem jest profesjonalnym produktem opartym na formułach stosowanych w gabinetach kosmetycznych. Zabezpieczyć ma skórę twarzy przeciw starzeniu się; skóra stać się ma jędrna i elastyczna, odżywiona i nawilżona, napięta i zliftingowana. Zmarszczki i bruzdy występujące na twarzy stać się mają mniej widoczne i wyraźnie spłycone, rysy twarzy mają być znacząco odmłodzone, a ślady stresu i zmęczenia zniknąć mają bezpowrotnie. Świeża, gładka, promienna- taka ma być silnie odmłodzona twarz.
Czy kosmetyk ten faktycznie tak działa? Czy zawarte w nim składniki powodują natychmiastowy efekt liftingu skóry? Czy twarz mojej mamy została silnie odmłodzona?
Krem ten, podobnie jak krem intensywnie nawilżający, o którym pisałam
TUTAJ, znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Opakowanie jest ładne, z przyjemną szatą graficzną. Po otwarciu tubki dochodzi do nas zapach.... praktycznie żaden zapach do nas nie dochodzi. Kosmetyk nie jest perfumowany i nie czujemy żadnego aromatu podczas aplikacji kremu na twarz. Konsystencja jest lekka, a jednak treściwa. Bardzo wyraźnie odżywia i porządnie nawilża twarz i to nawilżenie da się odczuć przez cały dzień. Kosmetyk nie wysusza twarzy, nie powoduje jej ściągnięcia, podczas nakładania nie tworzą się żadne nieestetyczne "kluski". Pięknie wchłania się w skórę i stara się jak najlepiej o nią dbać :-) Twarz podczas jego stosowania jest niesamowicie gładka, świeża i promienna - i dzięki temu wygląda na wypoczętą i zrelaksowaną.
Mama bardzo zadowolona była ze stosowanego kosmetyku. Jest to jej trzeci krem od Bielendy i podobnie jak wcześniej stosowane produkty, o których pisałam
TUTAJ oraz
TUTAJ, także i ten jej nie zawiódł. Jeśli szukacie kremu dla skóry dojrzałej czy też skóry wymagającej porządnego ujędrnienia to z pewnością warto go wypróbować :-)
PODSUMOWUJĄC:
- bez zapachu
- lekka, a jednak mocno odżywcza konsystencja
- dokładnie nawilża
- nie wysusza skóry
- nie roluje się i nie powoduje brzydkich "klusek"
- nie uczula i nie podrażnia skóry
Znacie ten krem czy też inne produkty z tej serii?