Kiedy znajomi zaproponowali wakacje w Saint Tropez, uśmiechnęłam się szeroko, odpowiadając z przekąsem" Tak, jasne" :-)
Rozmawiając jednak dalej, okazało się, że wcale nie musimy wydać majątku. Grunt to dobry plan i niekoniecznie nastawianie się na luksusy. Wakacje pod namiotem? Czemu nie! :-) Wystarczy się tylko przekonać do tego typu wypoczynku, a sporo pieniędzy zostanie w naszym portfelu. Tym bardziej, że poziom kempingów we Francji jest na prawdę na wysokim poziomie! A kempingów tych jest mnóstwo, więc z pewnością zawsze znajdziemy i wybierzemy coś, co najbardziej nam będzie odpowiadało. Mają być place zabaw? Znajdziemy i takie. Ma być na plaży? Nie ma sprawy.
Ale wracając do naszego Saint Tropez - kempingów w okolicach jest bardzo dużo i śmiało można zdecydować się na wyjazd "w ciemno". My obranych mieliśmy kilka miejsc, które najbardziej nam odpowiadały i już na miejscu "wizualnie" zadecydowaliśmy, gdzie zostajemy.
Kiedy chcemy jeszcze parę groszy zaoszczędzić, wybierzmy oczywiście wyjazd poza sezonem- ceny w lipcu i sierpniu są najwyższe, ale już w czerwcu i we wrześniu są dokładnie o połowę niższe, a pogoda nadal piękna i turystów znacznie mniej.
... piękna pogoda, cieplutkie morze (przeciwieństwo naszego Bałtyku, o którym pisałam tutaj
Plażujemy nad Bałtykiem), przyjemny piaseczek (tu z kolei przeciwieństwo plaż w Chorwacji- aczkolwiek nie wszystkich- o której będzie osobny post) i oczywiście piękne okolice. Urocze miasteczka, widoki, krajobrazy i... nie wydajemy majątku na wspaniałe, francuskie wino, które do kolacji na świeżym powietrzu smakuje wybornie! :-)
Wypoczywając na Lazurowym Wybrzeżu warto pospacerować uliczkami Nicei, poszukać znanych aktorów w Cannes i koniecznie wybrać się do Monte Carlo (ale o Monako przeczytacie w osobnym poście)!