Czasami ciężko zdecydować się na wybór kremu do twarzy. Możliwości są tak duże i różnorodne, że stojąc przed półką w drogerii zastanawiamy się, czy lepszy byłby dla nas krem z kwasem hialuronowym czy może z kolagenem, a może jednak z dodatkiem awokado ;-)
Od jakiegoś czasu decyzję tę może podjąć za nas marka
Revme. Jest to innowacyjna firma oferująca
personalizowane kremy dopasowane idealnie do naszego wieku i kondycji naszej skóry. Jakiś czas temu testowałam trzy takie produkty:
personalizowany krem pod oczy nr 5,
personalizowany krem na noc nr 17 oraz
krem personalizowany na dzień nr 7. Wszystkie dopasowane one zostały do mojej cery na podstawie
diagnozy skóry przeprowadzanej on line. Taką diagnozę wykonała również moja mama i tak oto testowała ona skrupulatnie 3 poniższe produkty. Czym charakteryzowały się te kosmetyki? Jaki miały skład i jak spisały się w codziennej pielęgnacji?
REVME - Krem pod oczy nr 6
Krem ten dedykowany jest osobom, których skóra wykazuje niedobory kolagenu oraz utratę jędrności. Skład kosmetyku jest niezwykle różnorodny i bogaty, co zagwarantować ma zaspokojenie wszelkich potrzeb dojrzałej skóry. W produkcie działa 11 ekstraktów roślinnych znanych z właściwości przeciwzmarszczkowych i ujędrniających (bluszcz, żeń- szeń, miłorząb japoński), nawilżających i hamujących uszkodzenia DNA (dwa gatunki alg morskich), łagodzących (rumianek), odżywczych (skrzyp), symulujących regenerację skóry (przywrotnik), ściągających i niwelujących zaczerwienienia (oczar wirgilijski), a także ekstrakt z lukrecji gładkiej zmniejszający cienie pod oczami. Dodatkowo pojawiają się także peptydy, mocznik i puder diamentowy. Z takim składem skóra pod oczami nie ma więc innej opcji, jak stać się cudownie i wszechstronnie zadbana i wypielęgnowana!
REVME - Krem na dzień i na noc nr 21
Produkt ten dedykowany jest osobom, których skóra utraciła jędrność i elastyczność. Jest to kosmetyk silnie liftingujący, zawierający w swoim składzie syntetyczny jad węża Syn-Ake, który znany jest z doskonałych właściwości odmładzających. Już po kilku chwilach od momentu aplikacji skóra stać się ma wyraźnie wygładzona, gładka i elastyczna, a zmarszczki występujące na twarzy ulec mają wyraźnej redukcji. Dodatkowo ewentualnie pojawiające się stany zapalne skóry, jej zaczerwienienie i świąd, mają zostać całkowicie zahamowane.
REVME - Krem na noc nr 33
Kosmetyk ten przeznaczony jest do pielęgnacji skóry z przebarwieniami, a także z wysokim niedoborem kolagenu. Zawarte w nim liczne ekstrakty, takie jak Ekstrakt z mandarynki japońskiej, Ekstrakt z cytryny, Ekstrakt z lukrecji gładkiej, Ekstrakt z mącznicy lekarskiej, Ekstrakt z liści morwy, spowodować mają odpowiednie nawilżenie skóry, a także zadziałać mają na nią przeciwzmarszczkowo i wybielająco. Twarz po regularnym używaniu kremu wyglądać ma zdrowo, świetliście i promiennie.
Wszystkie te kremy znajdują się w ładnych plastikowych słoiczkach. Prezentują się elegancko, trochę futurystycznie. Bez wątpienia przyciągają wzrok. Ich zawartość zabezpieczona jest dodatkowo cienką wkładką chroniącą przed przemieszczaniem się produktu, tak więc nic nie ma prawa wydostać się na zewnątrz, jeśli my tak nie zdecydujemy :-)
Kremy stosowane wszystkie razem stanowiły świetny oręż w walce o piękną i zdrową skórę całej twarzy. Mama bardzo chwaliła sobie każdy z tych produktów, jednak przyparta przeze mnie do muru, aby wybrała jeden najlepszy kosmetyk, wskazała na krem pod oczy. Stwierdziła, że faktycznie te liczne ekstrakty roślinne rewelacyjnie ze sobą współdziałają i kosmetyk radzi sobie praktycznie z wszystkimi bolączkami pojawiającymi się na skórze pod oczami. Nie powodował też odbijania się tuszu do rzęs, nie wystąpiło pieczenie oczu czy też ich łzawienie ani jakiekolwiek inne podrażnienie.
Na pozostałe kremy, nr 21 stosowany na dzień i nr 33 na noc, również nie mogła powiedzieć złego słowa ;-) Kosmetyki wygładzały, nawilżały, odżywiały, delikatnie rozjaśniały i walczyły ze zmarszczkami. Krem na dzień noszony był głównie solo, bez podkładu czy pudru, bowiem nie potrzebował on żadnego towarzystwa. Twarz prezentowała się świeżo i promiennie, nie błyszczała ani nie była ściągnięta czy też przesuszona. Również i te produkty nie uczuliły i nie podrażniły.
Z moich kremów
Revme (
krem pod oczy nr 5,
krem na noc nr 17 i
krem na dzień nr 7) byłam zadowolona i cieszę się, że produkty dobrane do cery mojej mamy również okazały się trafione. Świadczy to o tym, że dobór kosmetyków na podstawie diagnozy skóry on line rzeczywiście działa ;-)
Jeśli chcielibyście sprawdzić działanie kremów personalizowanych na swojej skórze,
mam dla Was kod rabatowy, który pozwoli na 25% rabatu podczas zakupów na stronie REVME. Kod ważny jest przez 10 dni od daty publikacji tego posta.
KOD: wielopokoleniowozREVME<3