Jest nie tylko syte, ale i zdrowe, głównie dzięki malinkom, bogatym w witaminę C.
Śniadanko takie można przygotować już kilkumiesięcznym dzieciom. Kiedyś należało robić kilkutygodniową ekspozycję na gluten (jeszcze robiłam tak z córką), który zawarty jest w kaszce mannej. Wg najnowszego schematu żywienia niemowląt produkty zawierające gluten traktować należy jak każdy inny nowy produkt, czyli wystarczy przez 3-4 dni podawać jego niewielką ilość i jeśli nic się nie dzieje, śmiało można podawać większą porcję.
Jest to fajna propozycja na śniadanie czy też podwieczorek. Mi niekoniecznie uśmiecha się dawać dziecku sklepową kaszkę, która oprócz tego, że zawiera cukier w nieznanych mi ilościach, to z dodatkiem owoców tak na prawdę niewiele ma wspólnego (w kaszce malinowej jest 0,9% maliny....).
Zatem robimy SWOJĄ kaszkę ze znacznie większą ilością malin! ;-)
SKŁADNIKI:- 3/4 szklanki wody
- 2 łyżeczki kaszki mannej
- 3 miarki mleka modyfikowanego
- 3 łyżki soku z malin *
- 4-5 łyżeczek malin *
* użyłam tutaj malinek i soku ze słoiczka, o których pisałam tutaj
Malinki w słoiczkuDo gotującej się wody wsypuję kaszkę, gotuję mieszając ok. 5 minut. Przez chwilkę studzę, dosypuję mleko modyfikowane, mieszam dokładnie. Dodaję sok, mieszam, na koniec dodaję malinki. Przepyszne śniadanko (a może też podwieczorek) dla najmłodszych gotowe :-)
Uwaga! Smakuje nie tylko najmłodszym! :-) Przygotowując porcję dla synka, robię bardzo często znacznie więcej niż on zje, aby i dla mnie sporo zostało ;-)