Za co lubię ten wypiek? Bo smakuje niemal identycznie jak śmietankowy keks mojej mamy. Banany mają lekko nabiałowy smak. Lody z tych owoców śmiało mogą konkurować z klasycznymi z mleka czy śmietany.
Chlebek bananowy to jeden z najłatwiejszych wypieków. W jednej misce mieszamy składniki suche w drugiej ciekłe. Całość łączymy i do pieca. Zawsze się udaje i szybko znika.
Robiłem go z różnych mąk. Najlepszy smakowo wychodzi z pełnoziarnistej mąki orkiszowej typ 2000. Ma ona lekko orzechowy smak i idealnie współgra z całością.
To, co ważne to użycie dojrzałych a wręcz przejrzałych bananów. Po pierwsze idealnie się rozpadają. Po drugie mają tak dużo słodyczy, że nie potrzeba dodawać dużej ilości cukru.
Ja lubię wypiek z dodatkami. Najczęściej z rodzynkami, orzechami i żurawiną.
SKŁADNIKI:
- 2,5 szklanki mąki orkiszowej typ 2000 + do posypania formy
- 4 średnie dojrzałe (prawie czarne) banany
- pół szklanki nierafinowanego cukru trzcinowego
- pół szklanki oleju rzepakowego lub z pestek winogron + do wysmarowania formy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka sody
- 2 łyżki octu winnego lub jabłkowego
- kopiasta łyżeczka sody
- szklanka dowolnych orzechów
- szklanka rodzynek lub żurawiny
- pół szklanki dowolnego mleka roślinnego
WYKONANIE:
- banany zmiksować na gładko, dodać mleko, cukier i olej i dokładnie wymieszać
- w drugiej misce wymieszać mąkę, proszek, sodę i cynamon
- do suchych składników dodać ciekłe i wymieszać dokładnie. Dodać rodzynki i orzechy i ponownie wymieszać
- dno formy do keksów lub pasztetów wyłożyć papierem do pieczenia a boki wysmarować olejem i wysypać mąką
- na końcu do masy dodać ocet, dokładnie wymieszać. Przelać do formy
- piec ok. 50 minut (do suchego patyczka) w 180 stopniach