Kiedy byłem dzieckiem i oglądałem amerykańskie filmy to pamiętam dwa dania, które robiły na mnie wrażenie. Policyjne pączki z galaretką i kanapka z masłem orzechowym i dżemem.
O ile pierwsze były czymś normalnym to już drugi zestaw rozpalał wyobraźnie.
W czasach mojego dzieciństwa ciężko było dostać masło orzechowe. Kiedy pojawiło się w sklepach to kanapek nie było końca.
Idealne połączenie słoności smarowidła i słodkości konfitury truskawkowej.
Jeśli dodamy tego kawałki orzechów ziemnych i czekoladę to mamy niebo w gębie.
Muszę ograniczyć takie smakołyki bo, niedługo łatwiej będzie mnie przeskoczyć niż obejść :)
SKŁADNIKI:
Masa czekoladowa:
- 2 czekolady min. 70% po 100 g
- 1 puszka pełnotłustego (powyżej 17%) mleka kokosowego, wstawiona na kilka godzin do lodówki
- 3 łyżki dowolnego syropu
- 1 łyżeczka cynamonu
Nadzienie:
- 6 kopiastych łyżeczek dżemu truskawkowego
- 6 kopiastych łyżeczek masła orzechowego
- szklanka orzechów ziemnych nieprażonych i niesolonych
WYKONANIE:
- czekoladę łamiemy na kawałki i wraz z syropem, cynamonem i białą, stałą częścią z mleka kokosowego rozpuszczamy na małym ogniu do połączenia się składników
- papilotki do mufinek wkładamy w formę, wlewamy łyżkę masy a następnie układamy łyżeczkę masła, na to dżem. Następnie 4-5 orzechów
- całość przykrywamy ponownie 1 łyżką masy czekoladowej i posypujemy orzechami
- analogicznie postępujemy z pozostałymi składnikami. Powinniśmy otrzymać 6 kubeczków
- formę wstawiamy do zamrażarki na kilka godzin a następnie wstawimy do lodówki