Zima zdecydowanie zachęca do robienia rozgrzewających zup, więc korzystam z okazji i dziś próbowałam nowego wariantu. Ponieważ korzystam z thermomixa, zrobiłam jednocześnie zupę i na górnej przystawce klopsiki na parze, ale myślę, że równie dobrze można ugotować osobno zupę a klopsiki zrobić na parze w osobnym urządzeniu lub w piekarniku. Nie znalazłam nigdzie przepisu z klopsikami na parze i z warzywnym wywarem, więc zrobiłam zupełnie autorskie proporcje i przyznam, że wyszły akurat :)
Składniki:
3 duże filety z dorsza
2 marchewki
Garść lubczyku świeżego
2 cebule
50 g masła
Kostka rosołowa Eko bez cukru
2 razy po pół łyżeczki soli
Garść pietruszki świeżej
2 łyżki mąki kasztanowej
1 jajko
Pieprz do smaku
2 ziarna ziela angielskiego
Łyżeczka gorczycy
2 liście laurowe
1 mała suszona papryczka chilli (opcjonalnie)
Cebulę podsmażyć na maśle, dodać pokrojoną lub poszatkowaną marchew, lubczyk i pokrojoną rybę, kostkę, pół łyżeczki soli, pieprz, liście, gorczycę, ziele i zalać 700 ml wody. Gotować około 15 minut. Osobno zmielić mięso z ryby z pietruszką, dodać jajko, sól, pieprz i mąkę kasztanową, wszystko zmiksować. Ulepić kuleczki i udusić na parze (około 15 minut).