Nie mogłam uwierzyć, że to takie proste, żeby zrobić masło orzechowe. A jednak :) Wystarczą tylko orzechy ziemne, ja kupiłam solone i prażone i z takich spróbowałam. Jedyny szkopuł w mikserze/blenderze, który wytrzyma długie miksowanie. Ja korzystam z thermomixa i dał radę ale na najwyższych obrotach pracował dwie minuty i dopiero po pierwszej konsystencja z sypkiej zmieniła się na kremową. Z tego co czytałam w blenderze też się uda tylko taki długi czas miksowania wymaga co najmniej kilku przerw, żeby nie wykończyć silnika. Masło jest pyszne i samo w sobie troszkę słodkie, więc zrezygnowałam zupełnie z dosładzania.
Składniki:
200 g orzechów ziemnych solonych lub niesolonych i szczypta soli
Orzechy solone lekko przepłukałam ale jeśli ktoś lubi bardziej słone masło nie trzeba tego robić. Rozłożyć orzechy na papierze do pieczenia i podpiec kilkanaście minut w piekarniku w temperaturze 170 stopni. Przełożyć do miksera, ewentualnie dosolić jeśli były niesolone i miksować do uzyskania gładkiej masy.