Na specjalną okazję powstał sernik. Pełnotłuste serki typu philadelphia i śmietana niestety nie obniżają kaloryczności ale od czasu do czasu można sobie chyba na to pozwolić ;) Za to jest w pełni bezcukrowy :) Na spodzie, masa powstała z bezcukrowych ciasteczek słodzonych jabłkiem, które znalazłam w Carrefourze. A w masie serowej czekolada bezcukrowa, którą wypuścił ostatnio Wawel, z maltitolem, alkoholem cukrowym (poliolem) podobnie jak ksylitol i erytrol. I jeszcze trafiły się świeże maliny w Lidlu :) Sernik jest pyszny, słodki, mleczno - czekoladowy i kremowy!
Składniki spód:
200 g ciasteczek owsianych bezcukrowych
80 g miękkiego masła
4 łyżki płatków migdałów
Składniki masa:
3 jajka
150 g ksylitolu
800 g serka typu philadelphia
2 łyżki kopiaste kakao
2 tabliczki czekolady mlecznej bezcukrowej
100 ml śmietany 30%
Maliny do przybrania
Składniki na masę zmiksować i wyłożyć nimi blachę tortownicy, wyłożoną papierem. Czekoladę rozpuścić i wystudzić. Wymieszać osobno jajka z śmietaną a serki utrzeć z ksylitolem i kakao. Ostatecznie połączyć obie masy, dodać wystudzoną czekoladę i wszystko dobrze zmiksować. Masa powinna być kremowa i puszysta. Piec około godziny w temperaturze 170 stopni, wystudzić przy otwartych drzwiczkach piekarnika, żeby nie opadł a następnie schłodzić. Maliny bardzo pasują do przybrania, bo przełamują słodycz ciasta.