Uwielbiam buraki i dzięki temu, że już ugotowane można kupić w Lidlu mam je ciągle w lodówce. Ponieważ udało mi się kupić bezcukrową czekoladę słodzoną stewią postanowiłam po raz pierwszy spróbować zrobić bezcukrowe brownie z burakami, słodzone ksylitolem i miodem. Pomijając wartości odżywcze, które niestety w pieczeniu w większości giną, burak jest zasadotwórczy, więc dobrze odkwasza organizm. Ponieważ użyłam oleju kokosowego ciasto jest lekkie i dietetyczne, w smaku mocno czekoladowe i lekko wilgotne. Wygląda na to, że pierwsza próba ze składnikami na oko wyszła nie najgorzej :)
Składniki:
1 duży burak (około 300 g)
Tabliczka czekolady bez cukru (100g) - ja użyłam z migdałami
270 g mąki orkiszowej
Szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 kopiaste łyżki kakao
2 jajka
80 g mleka sojowego
40 g oleju kokosowego
4 łyżki miodu - użyłam ziołomiodu tymiankowego
3 łyżki ksylitolu
Gotowane buraki zetrzeć na tarce lub zmiksować, dodać czekoladę i wszystko razem jeszcze raz zmiksować (można również zetrzeć czekoladę na wiórki). Do masy dodać sól, ksylitol, mąkę i proszek i wszystko wymieszać. Osobno połączyć składniki mokre: jajka, mleko, miód i rozpuszczony olej kokosowy. Składniki mokre i suche połączyć i dobrze zmiksować. Przelać do formy wyłożonej papierem lub dobrze natłuszczonej. Piec około 45 minut w temperaturze 170 stopni. Ja podałam z malinami :)