Zaczął się weekend, we Wrocławiu Nowe Horyzonty (będę oglądać filmy już nie tylko w domowym zaciszu), a sezon jagodowy dobiega końca. Dzisiaj znowu te granatowe kuleczki w roli głównej. Tort naleśnikowy, który robi się błyskawicznie i nie trzeba włączać piekarnika, a wszystkim smakuje i jest zdrowy.
Tort naleśnikowy z jagodami
1 szkl mąki pszennej 650
1 szkl mąki pszennej razowej
2 jajka
200 ml kefiru
200 ml wody
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka oleju
200 ml jagód
3 łyżeczki żelatyny
300g jogurtu waniliowego ( bez sztucznych aromatów i mleka w proszku, jeśli nie możemy takiego kupić to lepiej zmieszać jogurt naturalny z ekstraktem waniliowym i cukrem)
200 ml jagód
Mąki zmieszać z cukrem i spulchniaczami, powoli ubijając dolewać kefiru zmieszanego z wodą i olejem, tak by nie powstawały grudki. Odstawić na 15 min. Żelatynę zalać odrobiną wody, by napęczniała, później rozpuścić i wymieszać trzepaczką z jogurtem, odstawić do stężenia w lodówce. Naleśniki o śr. ok. 15cm smażyć na patelni z odrobiną tłuszczu lub bez, nakładając na każdy po wylaniu go na patelnię 2 łyżki jagód (patelnia trochę się wybrudzi, ale uzyskamy naleśniki napakowane jagodami). Wystudzone naleśniki przekładać tężejącym jogurtem i rozgniecioną resztą jagód, Schłodzić w lodówce przez 2 godziny.
Smacznego!