W moim życiu największymi dobroczyńcami okazały się
podróże i sny.
Nikos Kazantzakis
Zaczęło się miesiąc temu, może dwa.
Niewyobrażalna potrzeba ucieczki, podróży, bycia w drodze.
Nosiło mnie, ściskało w środku i z utęsknieniem spoglądało na kolejne empikowe półki książek podróżniczych czy oferty tanich lotów gdziekolwiek.
Ulubionym zajęciem w przerwie od pracy, stało się notoryczne sprawdzanie pogody w Londynie i Glasgow, jakby od tego zależało więcej, niż wybór obuwia pomiędzy czarnymi butami za kostkę, a parą vansów.
Promocja, impuls, zbieg wydarzeń.
Kupiłam bilet, nie jeden lecz trzy, a właściwie cztery, bo jeden na wymarzony koncert, gdzieś na drugim końcu londyńskiego przedmieścia.
Co z tego, że nie znam miasta, w metro zawsze miałam jakiegoś rozgarniętego przewodnika, a zgubić potrafię się nawet na wrocławskim rynku.
Postanowione, zakupione, lecę, jadę, gubię się i...
jestem przeszczęśliwa (i kompletnie nie rozumiem, czemu autokorekta podkreśla mi to słowo :D). :)
Poranki najchętniej spędzam w łóżku planując, marząc, śniąc...i czytając o alternatywach trasy z lotniska do centrum.
A, no i oczywiście jedząc pyszne śniadanie.
Uwielbiam te niespieszne chwile, kiedy rano mam więcej czasu, by do jedzenia zrobić coś więcej niż klasyczne kanapki.
Domowe, świeżo-zmiksowane, zimne smoothie chodziło za mną od dawna.
Mocno bananowe, z dodatkiem masła orzechowego, gęste i sycące...
...wręcz śniadanie idealne!
Smoothie jest tak traściwe (i tak pyszne!), że właściwie samo w sobie może już stanowić odrębny posiłek.
No, chyba, że ktoś, tak jak ja, bez kanapek się rano nie obejdzie - wtedy niezastąpione są wafle ryżowe. ;)
Pyszne (i zdrowe!) śniadanie, głowa pełna planów, słońce za oknem, marzenia do spełnienia...czy można lepiej zacząć dzień? :) Smoothie bananowe z masłem orzechowym
/1 duże smoothie - niecały słoik, jak na zdjęciach/
(wartość energetyczna napoju - ok. 500 kcal)
- 1 duży, zamrożony (!) banan - banana mrozimy najlepiej dzień przed, lub ok 2 godz. przed zrobieniem koktajlu
- 50 g masła orzechowego (najlepiej crunchy, z kawałkami orzeszków)
- 200 ml zimnego mleka (u mnie 2%)
Składniki wrzucamy do dzbana blendera i miksujemy do momentu, aż zamrożony banan się zmiksuje, jednak nie za długo, by koktajl był odpowiednio gęsty. :)Przelewamy do słoika/szklanki i pijemy na zdrowie. <3