W niedzielę wpadliśmy do sklepu po kilka rzeczy, których zapomniałam kupić wcześniej. Zobaczyłam pęczki świeżutkich, zielonych szparagów, które aż prosiły się, by je kupić. Kupiłam. Przecież wiadomo, że szparagi są najlepsze właśnie w maju. Po powrocie...