Wraz z wiosną przyszedł czas na pełne smaku i aromatu nowalijki.
Po miesiącach jedzenia lekko tekturowych w smaku importowanych warzyw wreszcie przyszedł czas na pachnące wiosną nowalijki.
Oto parę porad jednak jak je wybrać i które kupować?
Nowalijki, z powodu mocnego nawożenia by przyspieszyć ich wzrost, mają w sobie więcej związków azotowych z nawozów niż dorosłe rośliny, dlatego trzeba je dokładnie umyć i obierać ze skórek – to tam zbiera się najwięcej szkodliwych substancji.
Jeśli wybieramy nowalijki to kupujmy te drobniejsze, a nie wielkości dorosłych warzyw – te przerośnięte były mocniej nawożone.
Nie przechowuj też warzyw w szczelnych, plastikowych opakowaniach.
Brak tlenu przyśpiesza przekształcanie azotanów w szkodliwe azotony.
Jakich nowalijek spróbujesz w kwietniu?
rzodkiewki – oczywista, oczywistość ale mamy dla ciebie wyzwanie: spróbuj zjeść ich liście! Są jadalne i posiadają dużo witaminy C i dwa razy więcej wapnia i żelaza niż szpinak. Liście mają gorzko-ostry smak, ale daj im szanse: są dobrym dodatkiem do sałatek, albo jednym ze składników zielonego koktajlu.
sałata – jeśli chcesz ją przechować i nie stracić chrupkości podrzyj ja na małe kawałki, przepłucz i dokładnie osusz. Następnie włóż do miski wraz z dwoma listkami ręcznika papierowego i szczelnie owiń folią spożywczą. Tak przygotowaną sałata można przechowywać w lodówce nawet tydzień.
dymka – gdy ja wybierasz zwróć uwagę czy szczypior ma jednolity intensywny kolor. Pamiętaj też, że można jej używać nie tylko jako dodatku do potraw – świetnie gra też pierwsze skrzypce np. w zupie z dymki.
botwinka – chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że surowa botwinka znakomicie nadaje się do sałatek. Jednak nie wszyscy wiedzą, że po umyciu liście botwinki można przechowywać nawet do tygodnia – stracą odrobinę na jędrności, ale ich wartości odżywcze is smak się nie zmieni.
rabarbar – świetnie nadaje się do mrożenia wiec jeśli lubisz to warzywo to możesz sobie zrobić zapas na zimowe miesiące. Nadaje się też do robienia przetworów – zarówno na słodko jak i ostro.
Pamiętaj, że gruntowe ogórki, pomidory czy ziemniaki pojawią się najwcześniej pod koniec maja, więc te obecnie dostępne w sklepach raczej nie pochodzą z Polski.
Zawsze pytaj skąd są warzywa, które kupujesz. Jeśli możesz staraj się kupować produkty u lokalnych rolników, sprawdź bazary i targi tam znajdziesz osoby sprzedające uprawy z własnych gospodarstw.
Zobacz też czy w twoim mieście działa kooperatywa spożywcza. To bardzo dobry sposób robienia zakupów.