Kto nie kocha kuchni francuskiej....?
Jeśli jest ktoś taki to zapraszamy do jej poznania i zakochania się.
Kojarzona z serami, winem, pysznymi deserami i owocami morza.
Kto raz spróbuję, ten zakocha się na zawsze.
Kuchnia ta jest tak naprawdę moją ulubioną, oczywiście zaraz po kuchni polskiej.
Pyszne wina, tarty i sery, mmm... można się rozpłynąć na samą myśl...
We Francji byłam ponad 8 lat temu, ale wspominam ten czas cudownie.
Zwiedziłam wtedy Paryż, Monaco, Cannes i Lazurowe wybrzeże.
Każde z tych miejsc było niesamowite.
W Paryżu zachwyciła mnie przede wszystkim pyszna kawa, lody i sery, natomiast Wybrzeże to pyszne owoce morza i ryby, oraz stragany ze świeżymi i słodkimi owocami.
Cieszy mnie bardzo, że
born-to-cook stworzyło
akcję na Durszlak.pl, dzięki czemu mogę wrócić wspomnieniami do tych momentów sprzed ponad ośmiu lat oraz do kuchni, by przyrządzić znów
CRÈME BRÛLÉE Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ
SKŁADNIKI:
(6 sztuk)
400 ml śmietanki 30%
1 laska wanilii
4 żółtka
70 g cukru
100 g białej czekolady
Na wierzch: 6 łyżek cukru
Dodatkowo:
6 porcelanowych lub ceramicznych foremek,
PRZYGOTOWANIE:
Piekarnik nagrzać do 110 stopni C.
Przygotować foremki.
Do rondelka wlać śmietankę.
Laskę wanilii przekroić wzdłuż na pół, łyżeczką wyskrobać ziarenka.
Przepołowioną laskę i ziarenka wanilii włożyć do śmietanki.
Zagotować, odstawić z ognia, odstawić na 5 minut.
Dodać połamaną na kosteczki białą czekoladę i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się czekolady.
Wyjąć pustą laskę wanilii.
W czystej misce wymieszać łyżką żółtka z cukrem.
Cały czas mieszając żółtka wlewać do nich stopniowo śmietankę.
Masa na crème brûlée jest już gotowa.
Wystarczy wlać masę do foremek i ustawić na kratce piekarnika w środkowej części.
Zapiekać przez 35-40 minut, piec tylko do czasu aż masa się zetnie (dodatkowo stężeje po ostudzeniu i schłodzeniu w lodówce).
Wyjąć foremki z piekarnika, ostudzić i wstawić do lodówki na minimum 2 godziny lub na całą noc.
Przed samym podaniem posypać wierzch kremu cukrem (około 1 płaska łyżka na 1 porcję), rozprowadzić cukier, by utworzył równą warstwą na powierzchni deseru. Opalić palnikiem, lub wstawić na chwilę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i zapiekać od góry, aby zkarmelizować cukier.
Można również przygotować, crème brûlée bez czekolady, wystarczy wtedy jedynie pominąć ją w przygotowaniu.
Crème brûlée jest kusząco słodkie, więc dla tych którzy wolą gorzkie smaki polecam posypać kawą lub cynamonem. Albo podać z filiżanką gorącego espresso.
Smacznego :)
Post bierze udział w akcji: