Za oknem deszcz, buro i wieje. Czasem myślę, że wracjąc do Polski zabrałam ze sobą angielską pogodę. Oby nie, oby to był tylko przypadek. Jak na taki paskudny dzień przystało, mam dla Was trochę słońca, kalorii i procentów. Tak dla rozgrzania. Advocat...