Cześć Kochani! Jakie są Wasze ulubione ciasta? Ja tak naprawdę lubię większość :) Ale do serników mam ogromną słabość, a szczególnie lubię właśnie ten z rosą :) Jest taki delikatny, bez żadnych dodatków, uwielbiam! Może też się skusicie? :)
Czego potrzebujemy? (tortownica 24 cm)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru
- 1 żółtko (białko pójdzie do rosy) SPÓD
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 kostki margaryny (u mnie Kasia)
- 1/2 kg twarogu (może być z wiaderka)
- 1/2 szklanki cukru
- 1/4 szklanki oleju MASA
- 1 szklanka mleka
- 1 budyń śmietankowy bez cukru
- 1 jajko
- 2 żółtka (białka pójdą do rosy)
- 3 białka ROSA
- 1/2 szklanki cukru
Działamy!
Z podanych składników na spód zagniatamy ciasto. Odstawiamy do lodówki na co najmniej 40 minut.
Następnie w dużej misce mieszamy wszystkie składniki masy, aż dokładnie się połączą.Masa będzie dosyć rzadka, ale taka własnie musi być.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia a boki smarujemy masłem. Wykładamy spód ciastem, a na wierzch wylewamy naszą masę serową. Pieczemy 1 h w temp 180 stopni (termoobieg). W między czasie ubijamy białka ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodajemy powoli cukier. Po godzinie pieczenia wykładamy ubite białka na ciasto i pieczemy kolejne 15 minut, aż piana będzie delikatnie brązowa.