Że łososia bardzo lubię to pewnie już mówiłam :)
Dzisiaj w wersji sałatkowej, trochę kombinowany, ale wyszło fajnie.
Sałatki są super alternatywą na posiłek, można jeść samą, można jeść z kanapkami, zabrać do pracy czy gdziekolwiek indziej. Wystarczy raz zrobić, zamknąć w pojemnik, schować do lodówki i wyciągnąć, kiedy jesteśmy głodni :) I dwa dni kolacji/ śniadania, czy przegryzki z głowy :)
Smacznie, smacznie wyszło :)
Czego potrzebujemy?- 250 g łososia wędzonego (u mnie na zimno) w kawałku
- 2 woreczki ryżu
- 7 jajek
- 1 duża czerwona cebula
- 1/2 pora
- 4 duże ogórki kiszone
- 3 łyżki majonezu
- pieprz
Robimy!
Jajka gotujemy na twardo (wrzucamy do zimnej wody i gotujemy ok 8 minut- od zagotowania wody). Po ostudzeniu, obieramy ze skorupek i kroimy w kostkę. Ryż gotujemy w osolonej wodzie, studzimy.
Jeśli łososia kupiliście ze skórą, to ją ściągamy, jeśli nie od razu kroimy na dosyć spore kawałki. Cebulę kroimy w piórka, pora przekrajamy najpierw wzdłuż na pół i kroimy w paski. Ogóreczki w kostkę.
Wszystko razem wrzucamy do miski, dodajemy majonez i pieprz i mieszamy, gotowe :)