Za kiszenie kapusty długo nie odważyłam się zabrać. Ale się odważyłam, bo prawdę powiedziawszy, kto tam wie, co ma w sobie kapusta kiszona, a może właściwie kapusta kwaszona. Zapytałam taty, jak się kisi kapustę. Byłam pewna, że coś kojarzy, bo jego ma...