Pyszny mus malinowy idealny na upalne dni :)Bez włączenia piekarnika. Składniki na spód: 160 g ciasteczek maślanych
70 g masła
Składniki na mus malinowy: 400 g malin
1 opakowanie galaretki o smaku malinowym
1 łyżeczka żelatyny
400 ml śmietany kremówki
1/3 szklanki wody
5 łyżek cukru pudru
Ciastka pokruszyć w malakserze (nie mam jeszcze niestety wiec z córeczką gniotłyśmy wałkiem do ciasta :)), dodać roztopione masło, wymieszać aby powstał mokry piasek. Masą z ciasteczek wyłożyć spód tortownicy o średnicy 20 cm wyłożoną papierem do pieczenia i dokładnie docisnąć. Tortownicę włożyć do lodówki na czas przygotowania malinowego musu.
W gorącej wodzie dokładnie rozpuścić galaretkę i żelatynę. Odstawić.
W garnku umieścić maliny, gotować do czasu rozgotowania się owoców. Przetrzeć przez sitko więcej niż połowę puree w celu pozbycia się drobnych pestek- ja tym razem nie pozbywałam się pestek i też wyszedł pyszny i nikomu pesteczki nie przeszkadzały. Dodać rozpuszczoną żelatynę z galaretką i zostawić do całkowitego ostygnięcia.
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Powoli, łyżka po łyżce, dodawać do wystudzonego puree, delikatnie mieszając.Spróbować czy mus nie jest za kwaśny (bo tu duże znaczenie mają maliny) w razie potrzeby dodać jeszcze cukru pudru.Gotową masę schłodzić w lodówce aż zacznie tężeć, a następnie przelać na schłodzony ciasteczkowy spód. Odstawić do lodówki do całkowitego stężenia, na kilka godzin lub całą noc.
Ps. Tym razem też zaszalałam i zalałam ciacho po stężeniu jeszcze galaretką jagodową :)no i co mogę dodać wyszło pyszne:)
Smacznego!