Przyszedł wraz z początkiem września. Wkroczył z przytupem i wygląda na to, że rozgościł się na dobre. Świat za oknem zasnuł mgłą, pokolorował wszystkimi odcieniami szarości, podlał litrami deszczu, a na koniec zgasił większość świateł. Przykrył nas ko...