Ciasto z maślanką piekłam po raz pierwszy i muszę przyznać, że debiut mi się udał.
Musiałam tylko dłużej, niż to napisała autorka bloga, z którego zaczerpnęłam przepis (
Kraina Tysiąca Smaków), trzymać je w piekarniku, ponieważ po czasie podanym w oryginalnym przepisie, środek był jeszcze niedopieczony.
*Suma summarum w moim piekarniku (gazowym) ciasto piekłam 1 godzinę i 15 minut, w 180 stopniach C, na środkowym poziomie w tortownicy o średnicy 24 cm.
Z doświadczenia jednak wiem, że czas pieczenia ciasta, to troszkę indywidualna sprawa każdego piekarnika, więc najlepiej piec je do "suchego patyczka".
Musiałam też podczas pieczenia przykryć wierzch folią aluminiową, aby nie spalić warstwy kokosowej.
Ciasto tak bardzo wyrosło, że aż trochę niewygodnie było je jeść :).
Składniki:
- 5 jajek
- 2,5 szkl mąki
- 3/4 szkl cukru (do ciasta)
- 1/3 szkl cukru (do warstwy kokosowej)
- 1 cukier waniliowy
- 1 szkl maślanki
- 1/2 szkl oleju
- 100 g wiórków kokosowych
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- masło i bułka tarta do wysmarowania tortownicy
Wykonanie:Z 3 jajek oddzielić białka od żółtek. Białka odstawić na potem, celem ubicia piany.
Oddzielone żółtka oraz 2 pozostałe całe jajka ubić z 3/4 szkl cukru i cukrem waniliowym na puszystą masę przypominającą kogel - mogel.
Zmniejszyć obroty miksera na najniższy poziom (aby zapobiec rozpryskiwaniu się ciasta) i nie przestając miksować, wlać maślankę, a potem olej. Miksować do połączenia ze sobą wszystkich składników.
Następnie dodawać stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
W miarę dosypywania mąki ciasto będzie gęstnieć, więc możemy przełączyć mikser na wyższe obroty, aby łatwiej nam się miksowało, gdyż w efekcie ciasto jest dość gęste.
Tortownicę wysmarować masłem i wysypać tartą bułką, wlać do niej surowe ciasto.
Do odstawionych na bok białek dosypać 1/3 szkl cukru oraz szczyptę soli i ubić sztywną pianę.
Kiedy piana będzie gotowa, dosypać wiórki kokosowe i wymieszać całość delikatnie łyżką.
Ubitą pianę rozsmarować na cieście w tortownicy.
Piec w 180 st. C* (czas pieczenia - patrz wyżej) do suchego patyczka.