Miałam już kilka dni temu pokazać ten obiad, ale nie miałam czasu i dlatego ląduje na blogu dopiero dziś. Ostatnio dwukrotnie, w krótkim okresie, robiłam te gołąbki . Jak to po gołąbkach, przynajmniej u mnie, została kapusta. Taka piękna kapusta - szkoda wyrzucać :) Na dodatek już podgotowana, czyli szybsza i łatwiejsza do przygotowania. Złożyło się też, że gotowałam na kurczaku tę zupę z kalafiorem i kaszą jaglaną. Ugotowały się w wywarze kurczęce udka, mięciusie, pyszne - a jako że zupa i tak już była sycąca i bogata, powstał z nich i z wymienionej wcześniej kapusty całkiem oddzielny obiad. Oczywiście możecie po prostu podgotować troszkę kapustę i kurczaka specjalnie do tego dania.
Składniki:
1 mała główka białej kapusty (u mnie już podgotowana część pozostała po robieniu gołąbków)
1 cebula
1 ząbek czosnku
3 łyżki oleju
kilka łyżek sosu Worcester (jak się nie ma, to kilka łyżek octu balsamicznego, choć sos ma wyjątkowo fajny, śliwkowy smak)
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
2-3 udka z kurczaka, wcześniej ugotowane do miękkości, np. jak do tej zupy) sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Kurczaka oprószam solą, mieloną słodką papryką i pieprzem, podsmażam na rumiano na oleju. Zdejmuję z patelni, a na nią wrzucam posiekaną drobno cebulę - podsmażam do zeszklenia. Dodaję drobno pokrojoną kapustę i posiekany czosnek. Dolewam kilka łyżek sosu Worcester i na małym ogniu duszę aż kapusta będzie miękka (pod pokrywką). Jeśli trzeba, dolewam troszkę wody. Do miękkiej kapusty dodaję kurczaka, i razem duszę jeszcze ok. 10 minut - a właściwie im dłużej, tym smaczniej :) Doprawiam solą, pieprzem i słodką papryką.