Nie za słodkie,puszyste z chrupiącą kruszonką….. mniam. Ja drożdżowe jadam z masłem jak chałkę, a piekę bez dodatków – czyste drożdżowe. Nie wiem jak Wy lubicie ,dodajcie bakalie,rodzynki co chcecie, a podstawowy przepis znajdziecie poniżej.
składniki:
pół kostki masła (100 gram) lub margaryny
3 szklanki mąki
5 dag. drożdży
3/4 szklanki cukru
2 żółtka
1 jajko
pół szklanki mleka
wykonanie:
Drożdże rozpuszczamy w letnim mleku z dodatkiem łyżeczki cukru i dwiema łyżkami mąki. Odstawiamy do wyrośnięcia. Masło lub margarynę rozpuszczamy z cukrem i odstawiamy do ostygnięcia. Żółtka,jajko, masło z cukrem oraz wyrośnięty zaczyn dodajemy do mąki i wyrabiamy ręcznie lub miksem do momentu ,aż zacznie odchodzić od dłoni. Ciasto zostawiamy na 2 – 3 godziny do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Wyrośnięte ciasto ponownie delikatnie wyrabiamy, przekładamy do formy do pieczenia posmarowanej masłem i posypanej bułką tartą i zostawiamy na około 1 godzinę aby ponownie wyrosło. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni. Wyrośnięte ciasto posypujemy obficie kruszonką i pieczemy około 40 minut na złoto-brązowy kolor.
kruszonka:
50 gram masła lub margaryny ( o temp. pokojowej)
50 gram cukru
100 gram mąki
Wszystkie składniki wkładamy do miski i rozcieramy palcami, aż powstanie kruszonka (grudki ciasta).