Odliczam dni do wiosny. Tęsknię. Wyczekuję pierwszych wiosennych molekuł w powietrzu (w Krakowie ponoć pojawiają się koło lipca). Chociaż ta zima była całkiem łaskawa. Bez przeszywającego mrozu i bólu dłoni. Na lodzie przewróciłam się tylko raz, prost...