Nareszcie! W końcu, tuż po Mikołajkach, w Danii spadł pierwszy śnieg. Wieczorem, siedząc przy kominku, z zachwytem obserwowałam wirujące na wietrze płatki. Z zapamiętaniem, powoli, acz skutecznie, przykrywały wszystko warstwą białego puchu. Stół i krze...