Uff... Dwa pierwsze dni praktyk za mną. Oczywiście, niepotrzebnie się tak stresowałam, bo wszyscy są naprawdę mili, i jakoś daję sobie radę. Na czym polega moja praca, póki co? W czwartek ulepiłam dwadzieścia cztery marcepanowe marchewki, zrobiłam krem...