Uff jak gorąco! Czy Wy też rozpływacie się z powodu tych temperatur? Osobiście bardzo lubię ciepło, ale nie aż takie temperatury! Wczoraj w cieniu było u mnie 34 stopnie, a więc wolę nie myśleć ile było na słońcu :P Na takie upały należy bardzo dużo pić, bo człowiek momentalnie się odwadnia, a to niezły cios dla naszego organizmu. Jednak sama czysta woda potrafi być nudna, a więc warto coś urozmaicać :) Dziś mam dla Was propozycję soku 100% od Lifeberry! To super opcja jako dodatek do wody aby nadać jej ciekawego smaku :) A czy smacznego? Tego dowiecie się w recenzji!
Skład:
Wygląd i smak: Buteleczka od razu mi się spodobała, bo jest ślicznie zrobiona i w uroczym rozmiarze :) Nie jest ani przesadnie duża ani za mała, a ta w sam raz. Podoba mi się w niej też to, że widać dokładnie nasz soczek i nie kupujemy niczego w ciemno. Można sprawdzić kolor i konsystencję, co dla mnie i myślę, że dla wielu z Was jest dosyć istotną kwestią. Żurawinę suszoną bardzo lubię, a takiej prawdziwej nigdy nie miałam okazji jeść. Poszperałam trochę w internecie i dowiedziałam się, że jest strasznie kwaśna! I tak też było w tym przypadku ;)
Po otworzeniu buteleczki pierwsze co poczułam to mega kwaśny aromat. Nie lubię kwaśnych smaków, ale przecież po dodaniu wody i erytrytolu można stworzyć coś pysznego :) Konsystencja okazała się niezwykle gęsta z wyraźnymi grudkami owoców, co bardzo mile mnie zaskoczyło! Takie lubię :) Smak? Solo nie do wypicia, bo mordkę wykrzywia na każdą stronę - serio :P Ale po dolaniu wody i słodzika to coś pysznego :) Myślę, że soczek można też wykorzystać do zrobienia domowej galaretki czy jakiegoś wytrawnego sosu, ale jednak z wodą i słodzikiem smakowała mi i mojej rodzince najbardziej :) Ja raczej się więcej na to cudo nie skuszę, ale amatorom kwaśnych smaków polecam!
Podsumowując:
6/10
Czy kupię ponownie? - Nie