No i mamy czwartek i obiecany post ze smoothie! Gdy pogoda dobija upałami, smoothie będzie jak znalazł! W takie dni świetnie sprawdzi się jako śniadanie czy obiad czy nawet kolacja smoothie bowl! To super opcja dla wegan, ale i nie tylko. Bomba witamin, którą warto jak najczęściej sobie dostarczyć :) Ja osobiście uwielbiam owocowe koktajle, ale takie gęste, że aż łycha stoi ;) Najlepsze są na bazie bananów, które dodają cudownej słodyczy i kremowej konsystencji! A jak będzie z tymi?Na dzisiejszy dzień wybrałam kompozycję z nutką kwaśnego akcentu. Kto ciekawy? Zapraszam do czytania! :)
Skład:
Wygląd i smak: Buteleczka od razu mi się spodobała, bo jest ślicznie zrobiona i przyciągająca wzrok :) Podoba mi się w niej to, że widać dokładnie nasze smoothie i nie kupujemy kota w worku ;) Można sprawdzić kolor, konsystencję, a miarka składników z boku pokazuje ilość owoców i ich proporcje - dla mnie super! Tutaj sama nie wiedziałam czego się spodziewać, bo to idealny przykład połączenia owoców ultra słodkich i kwaśnych ;) Banany, jabłka i gruszki to bardzo słodkie owoce, a żurawina i jeżyna już nie :) Kolorek też zachęcał, a konsystencja jeszcze bardziej, bo jej gęstość i kremowość mówiła sama za siebie - będzie pysznie!
Po otworzeniu buteleczki pierwsze co poczułam to słodycz banana. Troszkę mi tu kubusiem lub pysiem zaleciało, ale na szczęście tylko chwilę. Następnie pojawiła się cierpkość żurawiny, która bardzo mnie zaintrygowała, a więc jak najszybciej zabrałam się za testy. Swoje smoothie postanowiłam zjeść z miseczki łyżeczką, bo było tak gęste, że nie sprawiało to żadnych problemów. Smak? Kwaśny! A właściwie kwaśny z nutą słodyczy :D Żurawina bardzo zdominowała smak i cierpkość była momentami uciążliwa, ale to chyba zależy od osoby ;) Jeśli ktoś lubi posmak czarnej porzeczki bez cukru lub świeżej żurawiny to będzie zachwycony. Gdyby nie inne owoce to chyba nie byłabym w stanie tego zjeść. Jabłka, jeżyn i gruszek nie wyczułam, bo banan i żurawina wszystko zdominowały. Ogólnie bardzo mi smakowało i skusiłabym się ponownie, ale chyba postawię na inne wariacje smakowe ;)
Podsumowując:
8/10
Czy kupię ponownie? - Tak