Witajcie!
Przypominam, że od dziś Tydzień Amerykański w Lidlu! Obkupcie się w masła orzechowe ;)
Lubicie płatki śniadaniowe? Ja osobiście mam do nich przeogromną słabość! CiniMinis to u mnie prawie codzienność, a CookieCrisp u mojej siostry ;) Ja z mlekiem nie lubię, ale moja siostra wcina tak codziennie przed szkołą. Ja jednak preferuję z serkiem wiejskim/twarożkiem grani/serkiem homogenizowanym - polecam to połączenie! :D Płatki nie są tak rozmięknięte i glutkowate...
Ale wracając, ja uwielbiam wszelkie płatki śniadaniowe! Czy to obładowane cukrem płatki dla dzieci, czy bez cukrowy, pyszny błonnik. Też tak macie? ;)
Dziś recenzja płatków, które kusiły mnie odkąd weszły tylko na rynek, a mianowicie cynamonowe zwijaki od Lubelli! Lubella nie robi tak dobrych płatków jak Nestle, ale też daje radę. Ciekawi? Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Czy tylko mnie te dzieciaki z opakowań odpychają? Są jakieś takie sztuczne, niczym z kreskówki :P Grafika nie jest zachęcająca, trochę kiczowata i chyba głównie przeznaczona dla dzieci, ale halo! Nie tylko dzieciaki wcinają płatki ;) Oczywiście opakowanie jest foliowe, bo jakżeby inaczej na Polskie realia...po otworzeniu wszystko się rozwala i płatki trzeba przesypać do jakiegoś szczelnego pudełka.
Płatki są w kształcie małych bułeczek cynamonowych, a właściwie tak dla mnie wyglądają, bo według producenta są to po prostu zwijaki. No ale nie wyglądają
jak te cuda? (klik)
Smak: Chrupiące, słodkie i cynamonowe...moje klimaty! Po pierwszym gryzie byłam wręcz zakochana! CiniMinis co prawda są lepsze, ale te też dają cynamonowego smaczku, który kocham :)
Płatki są może ciut przesłodzone, ale nie są w stanie zasłodzić na ''śmierć''. Podoba mi się jeszcze w nich to, że nie miękną szybko i długo pozostają chrupiące. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie nie ma nic gorszego niż rozpapciane płatki w mleku.
Te Mlekołaki są na prawdę warte spróbowania ;) Polecam!
Podsumowując:
10/10
Cena - nie pamiętam, ale ok. 4 zł
Czy kupię ponownie? - Absolutnie!