Witam, witam! Akurat wczoraj miałam luźniejszy dzień, a więc znalazłam czas na zrobienie zdjęć całemu mojemu jadłospisowi :) Wiem, że takie posty cieszą się sporym zainteresowaniem, a więc może znów ktoś znajdzie dla siebie inspirację!
Jadłospis ponownie jest w 100% wegański gdyż właśnie tak staram się odżywiać 3 dni w tygodniu. Doszłam do wniosku, że nie chce rezygnować z rzeczy, które bardzo, ale to bardzo lubię i w mojej diecie pozostaje wszelki twaróg, jogurty naturalne i twarożki i planuję włączyć jeszcze odżywkę białkową, ale to później. Nie chcę sobie nic narzucać i podoba mi się ten sposób, który wybrałam. Na razie wyeliminowałam mleko, które mi niezbyt służyło, jajka, wszelkie słodkie deserki i jogurty oraz słodycze mleczne (lody, batoniki twarogowe i ciasta na bazie mleka, jajek itp:.) :) Już więcej nie przedłużam i zapraszam Was na moje całodniowe menu!
Na czczo zrobiłam trening :) I wypiłam dużo wody niegazowanej, bo inna mi nie podchodzi.
Na pierwszy posiłek wpadła mi kasza jaglana, która jest moją ulubiona kaszą i bardzo często ją jadam, na mleku kokosowo-czekoladowym,
którego recenzję znajdziecie tutaj. Kasza dodatkowo ugotowana jest z jednym małym jabłkiem i polana syropem Milky Whey od WK. Do tego mam też ogromne jabłko oraz ogromniastego banana. Nigdy nie widziałam tak wielkiego banana, ale zdradzę Wam, że ważył prawie 200 g :D
Później jako słodki posiłek przed porządną dawką warzyw wybrałam kilka moreli, które sprezentował mi mój tata i były boskie! Oraz batonika Clif, którego recenzję zamieszczę w następnym tygodniu ;)
Na ostatni posiłek trochę zaszalałam, ale było warto :D Akurat testowałam nowość z Polsoja, którą kupiłam w Netto i oczywiście nie zawiodłam się. No dobrze, na talerzu mamy fasolkę szparagową żółtą, brokuła, 4 wegańskie kiełbaski grillowe w marynacie paprykowej, całą paprykę czerwoną, dwie marchewki i jednego orzecha brazylijskiego. Dodatkowo w misce obok mam ogórka zielonego oraz ogóreczki konserwowe. Jako dip jest mój ulubiony ketchup, a do chrupania pół paczki wafli kukurydzianych - standarcik ;)
Mam nadzieję, że kolejny jadłospis Wam się podoba! Teraz będzie ich tu więcej i nadrobię te, których nie publikowałam w roku szkolnym :)
Miłego dnia!