Piątek, piąteczek, piątunio! ;) Bardzo, ale to bardzo zmęczył mnie ten tydzień, ale cieszę się z tego, że już mamy Marzec! Do wiosny coraz bliżej, co widzę oczywiście za oknem. Coraz dłużej jest widno, ale niestety mrozy nie ustępują. Przez takie temperatury mam bardzo dużo problemów z dojazdem do szkoły, bo szyny tramwajowe nie wytrzymują :P
Ostatnio na blogu znów ruszyłam z jadłospisami. Publikowałam tam posiłki z udziałem masła orzechowego, które strasznie wychwalałam i obiecałam Wam jego recenzję...oto one! Masełko z mixem różnych orzechów, które dodatkowo jest w wersji chrupiącej. Dostałam je na święta od moich kochanych dziadów :) Jest pyszne, a na jego dokładną recenzję zapraszam własnie dziś!
Skład:
Wygląd i smak: Słoik z masłem jest szklany, co ostatnio zdarza się coraz rzadziej gdyż producenci raczej stawiają teraz na plastikowe słoiczki. Ja w sumie nie wiem czy to plus czy minus, bo obie wersje opakowań mi się sprawdzają i na szczęście nie miałam jeszcze sytuacji z potłuczonym słoikiem tego boskiego smarowidła ;)
Grafika jest bardzo ciekawa, zdecydowanie w klimatach aktywnego stylu życia. Nawet sama nazwa na to wskazuje, bo masło jest przecież ''active'' :D Lubię te chwyty marketingowe, na które oczywiście sama też się łapię. Mamy tutaj mix orzechów ziemnych, laskowych, nerkowców i migdałów, a całość jest w wersji chrupiącej czyli taka, którą kocham całym serduszkiem. Dla mnie masło orzechowe musi mieć kawałki orzechów, bo kocham jak coś mi chrupie między zębami (i nie są to kawałki łupinek:P). Po otworzeniu słoiczka zapach powalił mnie na kolana. Czuć wyraźnie, że nie mamy tutaj tylko orzeszków ziemnych, bo dają o sobie znać też migdały i laskowe, a nerkowce...cóż, te delikatne w smaku orzechy niestety troszkę się tutaj gubią, ale nie jest źle! Kawałki orzeszków nie są jakieś szczególnie duże, ale ważne, że są i chrupią. Olej nie wytrąca się jakoś szczególnie, a to dla mnie wielki plus, bo nie znoszę babrać się z mieszaniem. Smak? Pyszny i bardzo, ale to bardzo uzależniający ;) Na jednej łyżeczce ciężko zaprzestać! Nie jest ono mdłe, ma charakterek i po prostu jest pyszne. Myślę, że każdy fan masła orzechowego będzie oczarowany! Muszę stwierdzić, że obecnie jest to moje ulubione masło orzechowe - polecam.
Słońce, upał, lato, wakacje.No to do kompletu muszą być lody!!Pyszne, orzeźwiające, wegetariańskie domowe lody orzechowe!Bez dodatku cukru!Zrobione bez użycia maszynki do lodów. Lody orzechowe450 ml śmietanki 30%/36%250 ml mleka250 g masła orzechowego ...
Kasza jaglana z ogórkiem, rzodkiewką i pietruszką podana z tahini i masłem orzechowymkasza jaglanaogórekrzodkiewkipietruszka zielonatahinimasło orzechowe Primavika - Mix orzechów crunchyUluuubiona kasza jaglana z ogórkiem i rzodkiewką- tu już klasyka t...
Jakiś czas temu otrzymaliśmy od Primaviki karton produktów do przetestowania - dzisiaj chcemy Wam kilka słów o nich napisać. Jeżeli jesteście ciekawi, czy przypadły nam do gustu, zapraszamy! :)Od Primaviki dostaliśmy bardzo różnorodne produkty do przet...
Ja testuję, a Ty wiesz co jesz i co kupujeszZ firmą PRIMAVIKA, oraz jej ekologiczną marką PRIMAECO, zetknęłam się po raz pierwszy, gdy w pewnym markecie dumałam zamyślona przed półką z masłami orzechowymi. Wybór był ogromny, ja mocno niezdecydowana, a ...
Błyskawiczne pierniczki dla zabieganych...są pyszne, mięciutkie i orzechowe bo od Primavika :-) Firma posiada najwspanialsze masła do smarowania pieczywa i jak widzicie nie tylko bo można zrobić z ich dodatkiem nawet pierniki! Mix orzechowy którego uży...
Jakiś czas temu przyszła do mnie duża i ciężka paczka od Primavika - w ramach kontynuacji współpracy. Na pewno większość z Was kojarzy Primavikę, w końcu jest ona na polskim rynku już baaardzo długo i wciąż się rozwija wprowadzając coraz to nowe produk...
~fasolowy omlet kakaowy z waniliowym deserkiem sojowym~Jego konsystencja wydała mi się okej, wiec dodałam mniej mąki niż planowałam i...potem tego pożałowałam, bo na patelni masa się rozrzedziła i było bardzo trudno przewrócić ten omlet...Jednak jakimś...